Postawione w tytule pytanie ma prostą odpowiedź: pierwsze pojęcie jest równoznaczne z drugim. Na blogu będę się nimi posługiwał zamiennie, gdyż słowo reprywatyzacja przyjęło się powszechnie. Sam opowiadam się za używaniem sformułowania „restytucja mienia” i celowo to ono znalazło się w tytule bloga.
Dlaczego zatem warto napisać o definicji tych słów oraz ich etymologii?
Wiele z niej wynika dla obecnego stanu oraz przyszłości reprywatyzacji w Polsce.
Właściwe określenie dla procesu zwrotu mienia
To określenie restytucja mienia jest „tym właściwym”. Sformułowanie to jednak praktycznie nie jest używane, zostało niemal całkowicie wyparte w dyskursie publicznym przez słowo reprywatyzacja.
Co ciekawe sformułowanie restytucja mienia po wpisaniu w wyszukiwarkę internetową będzie najczęściej szło w parze z mieniem pożydowskim.
Trudno stwierdzić dlaczego ta bardziej właściwa i bardziej elegancka forma nie przyjęła się w potocznym języku w odniesieniu do zwrotów nieruchomości przejętych głównie w czasach PRL.
Słowo restytucja dodatkowo oddaje ducha tego czym jest ten proces.
Osobiście sam używam najczęściej zwrotu reprywatyzacja w rozmowach z klientami, do tego zostałem przyzwyczajony. Sformułowaniem restytucja mienia posługuje się raczej w kręgach prawniczych czy akademickich, choć często wprowadzam zamiennie w rozmowach, tak jak będę to czynił na blogu.
Restytucja mienia (potocznie reprywatyzacja)
Skoro definicja jest jedna to jednak odwracam kota ogonem i wbrew nawykom wyjaśniam czym jest restytucja mienia potocznie zwana reprywatyzacją. Określamy w ten sposób proces zwrotu mienia przejętego przez państwo lub uzyskania za nie ekwiwalentu (np. odszkodowania) przez poprzednich właścicieli lub ich spadkobierców.
Innymi słowy jest to proces odwrócenia wywłaszczenia lub nacjonalizacji mienia. Samo słowo reprywatyzacja najlepiej na to wskazuje składając się ze słowa „prywatyzacja” oznaczającego przejście jakiejś rzeczy z rąk państwa w ręce prywatne, oraz przedrostka „re-” wskazującego, że ma to miejsce na powrót, czyli własność ta była prywatna zanim stała się państwowa.
Negatywne postrzeganie terminu „reprywatyzacja”
Kiedy wpiszemy hasło „reprywatyzacja w Polsce” w wyszukiwarkę internetową oczywiście jednym z pierwszych wyników jaki uzyskamy będzie wpis na Wikipedii. Sam natrafiając na ten wpis zdumiałem się nieco, ponieważ jest to bardzo negatywny dla reprywatyzacji opis sytuacji.
W zasadzie wpis na Wikipedii niewiele mówi o definicji, problemach czy pozytywnych skutkach reprywatyzacji, a skupia się na opisywaniu zjawisk negatywnych. Część opisu to wyliczanie „metod na…” w reprywatyzacji, tak jak popularny schemat oszustwa „na wnuczka”.
Skala tej negatywnej narracji w popularnym serwisie mnie poraziła.
Tak, w Polsce istnieje problem z restytucją mienia. Nie została ona przeprowadzona ustawowo, a toczy się w trybie procesów administracyjnych oraz sądowych.
Tak, była też afera w Warszawie (specyficznej, objętej jednym dekretem nacjonalizacyjnym) oraz kilka afer w Polsce. To oczywiście nie w porządku, winni ponieśli konsekwencje, a metodę ich działania trzeba tylko wprost określić oszustwem.
Nie mam wątpliwości, iż częściowo model ten sprawdzał i sprawdza się. Choć osobiście jestem zwolennikiem ustawy reprywatyzacyjnej, która sprawdziłaby się jeszcze bardziej.
Bez interwencji ustawodawcy proces reprywatyzacji „zbrzydł” w oczach wielu. Dzisiaj najczęściej nazywana jest „dziką reprywatyzacją” i pomija się w procesie odzyskiwania mienia prawa uczciwych obywateli wykorzystując ww. narrację. A przecież to o restytucję dla pokrzywdzonych nacjonalizacją, pochodzącą od restitutio in integrum, czyli przywrócenie do stanu pierwotnego, właśnie chodzi.
Restytucja mienia – czy jest jeszcze możliwa?
W sprawach dotyczących restytucji mienia nie wszystko jest stracone.
Oczekiwanej od 30 lat ustawy reprywatyzacyjnej nadal nie ma, a kolejne projekty przewijające się przez Sejm budzą kontrowersje. W ostatnim czasie przyjęto wiele ustaw, które niweczą niektóre z dotychczasowych sposobów restytucji mienia.
Jednak procesy te wciąż się toczą, wiele z nich z powodzeniem. Nadal jest to proces długi, nawet kilkudziesięcioletni, oraz wiąże się z kosztami. Uzyskanie decyzji stwierdzającej bezprawność nacjonalizacji wiąże się najczęściej z wytoczeniem powództwa przeciwko Skarbowi Państwa, co wymaga wniesienia wpisu sądowego.
Odpowiednie przygotowanie procesu i działanie może jeszcze zakończyć się powodzeniem nawet jeśli do tej pory nie toczyła się żadna sprawa w urzędzie czy w sądzie.
***
Spełnienie warunków formalnych do wywłaszczenia przez ograny to oczywiście wierzchołek góry lodowej.
Warto sprawdzić czy dochowano procedury, a w jej obliczu przygotować się na kolejne kroki.
Jeśli dokonano przejęcia mienia Tobie lub twojej rodzinie i chcesz się skonsultować napisz do mnie: adwokat@kancelariazak.com
Jakub Żak
adwokat
***
Wywłaszczenie – kiedy i jak może nastąpić
Wywłaszczenie nieruchomości to pozbawienie lub ograniczenie, w drodze decyzji, prawa własności, prawa użytkowania wieczystego lub innego prawa rzeczowego na nieruchomości.
Taką definicję znajdziemy w ustawie o gospodarce nieruchomościami – podstawowego aktu regulującego wywłaszczenia nieruchomości w Polsce [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }